Jest kiepsko, motyli bardzo mało, kwitnie lawenda, ale pszczół nie ma. Co się dzieje w tym roku?
Pierwsze zatem pytanie: czy zostawiacie w ogrodzie pokrzywy?
Wiele motyli potrzebuje bowiem do żerowania właśnie niechcianych, nielubianych i parzących nas pokrzyw. Tak, niestety pokrzyw i aż pokrzyw :)
Piękne barwy motyli przyciągają wzrok i nasze aparaty fotograficzne kiedy zwiewnie siadają one na kwiatach i zawsze cieszą nasze oczy, ale to w małej mierze kwiaty a właśnie pokrzywy zapewniają ich larwom byt i pożywienie. Te piękne motyle chętnie składają na nich jaja. Umieszczają je w skupiskach lub pojedynczo na spodniej stronie liści. Kto chce mieć ogród dla motyli musi mieć nieco pokrzyw pod ręką.
Liście pokrzyw są uwielbiane przez rusałki pokrzywniki, rusałki pawiki czy rusałki admirały. Przyjrzyjmy się więc najpierw niektórym motylom.
Rusałka pawik (Aglais io). U większości popularnych motyli w ciągu roku pojawiają się zazwyczaj dwa, rzadziej jedno pokolenie. Tak tez jest w przypadku rusałki pawik. Preferuje ona okres pomiędzy czerwcem a wrześniem.Gdy nadchodzi jesień, rusałka ta szuka kryjówek, w których może przetrwać niekorzystne dla niej warunki, by z powrotem na wiosnę wrócić do żywych i znowu cieszyć się smakiem spijanego z kwiatów nektaru, a także uważać na czyhające zagrożenia i co najważniejsze, ponownie przystąpić do rozmnażania, by wydać na świat kolejne pokolenie rusałek pawików. Występuje na polanach i skrajach lasów, w ogrodach, sadach, na nieużytkach i w wielu innych miejscach. Wszędzie jest bardzo pospolita. Postać dorosła występuje przez całe lato, można ją spotkać na różnych kwiatach, z których spija nektar.
Rusałka ceik (Polygonia c-album L.). Postać dorosła tego motyla żywi się nektarem, sokiem z przejrzałych owoców, a także płynami wysysanymi z gnijących odchodów i padliny. Gąsienice żerują od początku maja do końca sierpnia. Podstawowymi roślinami żywicielskimi gąsienic są: pokrzywa zwyczajna, chmiel zwyczajny, wiąz górski, wierzba iwa, a także porzeczki i leszczyny.
Rusałka pokrzywnik (Aglais urticae).Jest motylem pospolitym. Można go spotkać na nasłonecznionych leśnych polanach, leśnych drogach, łąkach, w ogrodach oraz terenach ruderalnych. Rusałka pokrzywnik zimuje w jaskiniach, na poddaszach i w piwnicach. W sprzyjających temperaturach zaczyna być aktywna w marcu. Pokrzywy rosnące w większych lub mniejszych skupiskach tworzą doskonałe miejsce do bytowania różnych motyli, wśród których można oczywiście znaleźć rusałkę pokrzywnika.
Rusałka admirał (Vanessa atalanta). Unika otwartych przestrzeni i jest motylem wędrownym. Preferuje ogrody, sady, brzegi lasów i parki. Motyla tego spotkamy najczęściej na przejrzałych owocach opadłych z drzew, na kwitnących drzewach i innych kwiatach. Składa jaja na pokrzywach.
Polowiec szachownica (Melanargia galathea syn. Agapetes galathea).Owady dorosłe można spotkać w lipcu i sierpniu. Jaja często spadają na ziemię, czasami są składane przez motyla w locie. Gąsienice żerują od września, wyłącznie nocami. Roślinami żywicielskimi są rośliny z rodziny wiechlinowatych (trawy).Rośliny te stanowią główny komponent roślinności formacji trawiastych, łąk i pastwisk.
Dostojka latonia, perłowiec mniejszy (Issoria lathonia).Lubi tereny otwarte. Preferuje siedliska suche, murawy kserotermiczne, suche łąki, miedze, wrzosowiska, ugory, skraje pół. W dwóch lub trzech pokoleniach można je spotkać od końca kwietnia do początku października.
Latolistek cytrynek, listkowiec cytrynek (Gonepteryx rhamni).Jest to jedyny europejski motyl zimujący w opadłych liściach. Gąsienice żerują na szakłaku pospolitym lub kruszynie. Jest to motyl, który może żyć nawet trzy lata.
Paź królowej (Papilio machaon). W Polsce żyje wszędzie, z wyjątkiem wysokich gór.Często spotykany w ogrodach w których rośnie marchew zwyczajna, koper, kminek. Preferuje łąki i miejsca, w których rosną dzikie gatunki warzyw (np. koper włoski).
Rusałka osetnik (Vanessa cardui, syn. Cynthia cardui). Lubi tereny ruderalne (poddane działalności człowieka, np. środowisko miejskie), ogrody, miedze, ugory, przydroża. Rusałka osetnik unika lasów.Podstawowymi roślinami żywicielskimi gąsienic są: ostrożeń, oset, popłoch i pokrzywa zwyczajna a uzupełniającymi łopian, podbiał.
Jak możemy obserwować również na zamieszczonych tu zdjęciach wiele motyli korzysta również z przeróżnych kwiatów ogrodowych, które są dostępne w okresie ich aktywności.
Pytanie drugie: co więc się dzieje, że jednak mamy motyli coraz mniej?
Naukowcy konkludują, że konwencjonalne rolnictwo ma zgubny wpływ na motyle i uważają, że należy sięgać po bardziej zrównoważone metody upraw.W sąsiedztwie intensywnie użytkowanych pól, które regularnie opryskuje się pestycydami, różnorodność i liczba motyli jest niższa niż na łąkach w pobliżu mniej wykorzystywanych terenów lub nieużytków" - powiedział autor takiego badania prof.Jan-Christian Habelz Uniwersytetu Technicznego w Monachium gdzie razem prof. Thomasem Schmittem ze Stowarzyszenia Senckenberg Gesellschaft für Naturforschung prowadzili badania nad motylami.
Inne badania, które opisali naukowcy na łamach magazynu naukowego „Conservation Biology” pokazują, że na zmniejszające się populacje motyli mają wpływ zanieczyszczenia azotem. Pochodzą one takżez rolnictwa, przemysłu, ale również ruchu samochodowego, co ma znaczenie szczególnie w miastach. Naukowcy z Uniwersytetu w Bazylei (Szwajcaria) badali zanieczyszczenia, które przenosiły się w powietrzu, a następnie trafiały do gleby, stamtąd zaś przedostawały się do roślin. Ich zdaniem występuje zależność między niezamierzonym użyźnianiem gleby azotem a niską różnorodnością motyli.
Wiadomo, że zbyt wiele azotu w glebie prowadzi do bardziej wzmożonej wegetacji. Jest ona jednak mniej różnorodna. Pewne rośliny zaczynają dominować, inne zaś są wypierane.
„Chcieliśmy sprawdzić, czy azot pośrednio, za sprawą takiej zmiany w wegetacji, wpływa na bioróżnorodność motyli” - wyjaśnia główny autor badań, Tobias Roth.
Problem nie dotyczy tylko motyli rzadkich jak widoczny na zdjęciu osadnik megera (Lasiommata megera), który lubirośliny żywicielskie takie jak: kłosownica pierzasta, kupkówka pospolita, śmiałek pogięty, kłosówka wełnista, kostrzewa owcza.Tereny zaś otwarte, murawy kserotermiczne, kamieniołomy, przydroża, torowiska, tereny ruderalne i ogrody.
Problem dotyczy już motyli dotąd popularnych i występujących często.
Niektóre gatunki motyli wymagają ściśle określonych gatunków roślin do żerowania, mogą być również zależne od określonego mikroklimatu współtworzonego przez rośliny. Azot zaś sprawia, że rośliny rosną intensywniej. Na skutek tego miejsca otwarte, ciepłe i suche zastępowane są chłodniejszymi, wilgotniejszymi i bardziej ocienionymi. Gatunki motyli, które takiego ekosystemu nie tolerują, są w odwrocie czyli mówiąc wprost są zagrożone wymarciem.
Bielinek kapustnik (Pieris brassicae)
Naukowcy od lat alarmują, że europejska populacja motyli (jak i wielu innych grup owadów) wyraźnie się kurczy.
Z innych badań, prowadzonych przez niemieckiego zoologa Josefa H. Reichholfa wynika np., że wyraźna tendencja spadkowa istnieje co najmniej od pół wieku. W ciągu ostatnich 50 lat liczebność motyli zmniejszyła się o ponad 80 procent. Wśród przyczyny tego trendu wskazuje się wprowadzane przez człowieka zmiany w krajobrazie, związane głównie z rolnictwem przemysłowym, ale też zatrucie środowiska czy wspomniane przenawożenie azotem.
Przeplatka aurinia (Euphydryas aurinia). Wykształca jedno pokolenie w roku (koniec maja-koniec czerwca). Roślina żywicielska w Polsce to wyłącznie czarcikęs łąkowy.W Polsce gatunek objęty ochroną ścisłą. Zamieszczony również w załączniku II i IV dyrektywy siedliskowej. Występuje w dwóch znanych miejscach Polski. Na Lubelszczyźnie i w okolicach Kielc. Łąki Gór i Pogórza Izerskiego to trzecie miejsce, gdzie prowadzi się z ramienia PAN badania jej występowania.
Pytanie zatem kolejne: czy ochrona gatunkowa w Polsce i obszary Natura 2000, wyznaczone w ramach unijnego systemu ochrony spełniają swoje funkcje?
Nie.
W przypadku przeplatki aurinii warto przypomnieć, że obszar jej występowania to m in. obszar Natura 2000 "Łąki Gór i Pogórza Izerskiego". Niestety również takie miejsca nie są dla motyli bezpieczne. W chwili obecnej prowadzona jest dramatyczna akcja mieszkańców obrony tego terenu przez zakusami budowy tu prywatnej farmy fotowoltaicznej o powierzchni 122,3 ha! w miejscowości Giebułtów, w gminie Mirsk, w powiecie lwóweckim na Dolnym Śląsku. Około 85 ha pod lokalizację tej inwestycji obejmuje tereny stanowiące przedmiot ochrony obszaru Natura 2000. Mimo to złożono wniosek o budowę tej największej na dziś farmy w Polsce.
Polski rząd regularnie staje pod pręgierzem organizacji ekologicznych i unijnych sądów. Po koniec ubiegłego roku Komisja Europejska zaskarżyła nasz kraj przed Trybunałem Sprawiedliwości UE. Przyczyna? Polska ma według UE coraz większy kłopot z przestrzeganiem unijnych dyrektyw, które ustanawiają chroniony obszar Natury 2000.
Można również zapytywać czy intensywne opady deszczu wiosną miały wpływ na populację motyli? Miały :-(
Motyle potrafią przeczekać niekorzystny okres pogodowy. Mogą trwać nieprzepoczwarzone. W stadium poczwarki motyl nie pobiera pokarmów ani płynów.
Pytanie : jak długo?
Każdy z nas może coś zrobić dla motyli. Na początek, nie wykaszajcie wszystkich pokrzyw w ogrodzie :) Można je estetycznie ogrodzić, opisać i potraktować z miłością.
Pozdrawiam
Ewa